Burzliwe dyskusje nad działalnością GOT

2008-04-24 00:00:00

W czwartek, 17 kwietnia na Walnym Zgromadzeniu Gołdapskiej Organizacji Turystycznej zostało przedstawione sprawozdanie z działalności GOT za 2007 r. oraz sprawozdanie rzeczowe Komisji Rewizyjnej. Wiceprezes Dariusz Morsztyn złożył rezygnację z członkostwa w zarządzie.

Głównym punktem Walnego Zgromadzenia GOT była sprawa rezygnacji z członkostwa wiceprezesa Dariusza Morsztyna. Sprowokowała ona burzliwą dyskusję uczestników spotkania. Dariusz Morsztyn zarzuca zarządowi, ze bezprawnie przyjęto uchwałę o jego rezygnacji.
— Wysłałem do GOT list składający się z dwóch części — mówi Dariusz Morsztyn. — W adresowanym piśmie do Walnego Zgromadzenia, a nie zarządu, informuję jedynie, że zamierzam zrezygnować z członkostwa w zarządzie GOT na Walnym Zgromadzeniu, a nie wcześniej. Zarząd GOT bezprawnie podjął decyzję o moim wykluczeniu z listy członków. Poza tym posiedzenie odbyło się specjalnie bez powiadomienia mnie o tym. Dlatego złożyłem odwołanie od tej decyzji.
Zarząd GOT odrzuca zarzuty.
— Sprawa ta zaczęła się 15 lutego — mówi członek zarządu Ryszard Dudkiewicz. — GOT dostało pismo od Dariusza Morsztyna, który już w pierwszym akapicie pisze, że decyduje o wycofaniu się ze wszelkiej współpracy z GOT. Zarząd uznał to, za rezygnację i na tej podstawie podjął uchwałę 25 marca o skreśleniu Dariusza Morsztyna z listy członków. Za podjęciem uchwały głosowały cztery osoby. Otrzymaliśmy faktycznie dwa pisma od wiceprezesa. Pierwsze nich potraktowaliśmy jako ewidentną rezygnację. Drugie było pismem obszernym, nie wiadomo, na jaki temat.
Zdaniem prezes GOT drugi list zawiera nieprawdziwe informacje.
— Pismo, które otrzymaliśmy zostało opublikowane przez Dariusza Morsztyna w wielu miejscach w Gołdapi, rozsyłane e-mailem do wielu osób — mówi prezes GOT Sława Tarasiewicz. — Były tam powielane nasze nazwiska bez wyrażenia na to naszej zgody. Pan Morsztyn zajął się szkalowaniem osób w internecie. Nie zrobiliśmy z tą sprawą nic, bo czekaliśmy na to, jak wiceprezes uspokoi się w swoich fałszywych domysłach. Jednak on zrobił wszystko, by tę organizację od środka rozsadzić.
Dariusz Morsztyn zarzuca dla GOT działania niezgodne z przyjętym statutem.
— W moim drugim piśmie do GOT tłumaczę zaistniałą sytuację funkcjonowania GOT — twierdzi Dariusz Morsztyn. — Oświadczyłem w nim, że organizacja ta nie prowadzi żadnych statutowych działań. Nie odbywają się posiedzenia zarządu. GOT nie ma żadnego uchwalonego planu działania i planu finansowego. Nie ma żadnej przyjętej wizji rozwoju. Gołdap przeżywa bardzo poważny kryzys związany z rozwojem turystyki. Zupełnie niewykorzystany jest istniejący tu potencjał. Za niestatutowe działanie GOT i doprowadzenie do upadku jego idei obarczam Sławę Tarasiewicz, Mirosława Słapika i Ryszarda Dudkiewicza.
Wicepreses zarzucił Sławie Tarasiewicz i Ryszardowi Dudkiewiczowi, że czerpali prywatne korzyści finansowe z prowadzenia GOT.
— Wszelką odpowiedzialność za działania finansowe czynione rzekomo w ramach GOT ponosi prywatnie prezes i inni członkowie zarządu, którzy pobierali jakiekolwiek fundusze lub składali bez pozwolenia zarządu zobowiązania w imieniu GOT — mówi Dariusz Morsztyn. — Uważam za niewłaściwe i niezgodne z prawem przejęcie dotacji dla GOT na stworzenie strony internetowej. Zarząd nigdy się tym nie zajmował. Wniosek przygotowała Justyna Charkiewicz ze Sławą Tarasiewicz.
Prezes GOT nie zgadza się z zarzutami Dariusza Morsztyna.
— Ani ja, ani Ryszard Dudkiewicz nie otrzymywaliśmy żadnych pieniędzy na prywatne konto — mówi Sława Tarasiewicz. — Rozliczano tylko delegacje za nasze wyjazdy. Nasze godziny spędzone na stoiskach były pracą społeczną.
Po burzliwych dyskusjach wiceprezes ostatecznie złożył rezygnację z członkostwa w zarządzie.
— Nie ma sensu współpraca z GOT — mówi Dariusz Morsztyn. — W końcowej fazie spotkania dano mi do zrozumienia, że powinienem wyjść. Wiele osób przede mną także wyszło. Nieliczna grupa została, by ratować GOT.
Prezes GOT potwierdziła informację, że GOT dalej funkcjonuje i będzie przyjmował od maja nowych członków.
Julita Sztabińska
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
Tagi: turystyka
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5