W poniedziałek protest mieszkańców Bartosz pod ratuszem

Mieszkańcy Bartosz nie chcą krematorium w swojej wsi. Protestują, ponieważ cała społeczność lokalna Bartosz jest zbulwersowana arogancją Tomasza Andrukiewicza, prezydenta Miasta Ełku, który forsuje projekt budowy krematorium w Bartoszach. Wydaje się oczywiste, że lokalizowanie krematorium w otulinie Rezerwatu Przyrody Ostoja Bobrów Bartosze, 200 m od pierwszych zabudowań mieszkalnych, w pobliżu kultowego wśród mieszkańców regionu ośrodka wypoczynkowego jest niedopuszczalne. Jednak prezydent Andrukiewicz tego nie rozumie. We wsi nie ma żadnych zakładów przemysłowych, ani usługowych, a nawet sklepu. Bartosze to typowa miejscowość wypoczynkowa.

Prezydent Andrukiewicz, mimo że w mediach społecznościowych kreuje się na bliskiego obywatelom, wspierając budowę spopielarni zwłok we wsi Bartosze zignorował potrzebę dialogu z lokalną społecznością.

Tomasz Osewski, wójt naszej Gminy Ełk, kategorycznie twierdzi, że ta inwestycja jest nielegalna, narusza przepisy prawa budowlanego. Wójt Osewski od początku formalnie występuje przeciwko budowie krematorium, także Marek Chojnowski, starosta ełcki odmówił wydania decyzji o pozwoleniu na budowę krematorium uzasadniając, że taka inwestycja jest niezgodna z obowiązującym prawem. Nie wiadomo, dlaczego wojewoda Chojecki zmienił decyzję starosty.

Prezydent Andrukiewicz na siłę forsuje budowę krematorium, nie zważając na sprzeciw władz samorządowych oraz protesty mieszkańców.

Z jednej strony władze miasta twierdzą, że krematorium nie będzie dokuczliwie, z drugiej przyznają, że planują spopielanie 300 zwłok miesięcznie, czyli średnio likwidację 10 zwłok dziennie. Oznacza to przemysłowy charakter inwestycji, która nie służy wyłącznie obsłudze cmentarza lokalnego w Bartoszach, a prowadzeniu zyskownej działalności przemysłowej na skalę regionu.

Mieszkańcy protestują od ponad miesiąca, zorganizowali pikietę przed Urzędem Miasta Ełku, ponadto niemal wszyscy podpisali się pod listem protestacyjnym skierowanym do wojewody Chojeckiego, prezydenta Andrukiewicza i przewodniczącego Rady Miasta Ełku Szelążka. Nawet ze spotkania z prezydentem Andrukiewiczem i prezesem PUK Wendą nic nie wyniknęło. Dla tych panów pieniądz jest ważniejszy od ludzi.

W związku z tym organizowane będą kolejne protesty, najbliższy 3 lipca przed Urzędem Miasta Ełku. W planach także blokada drogi krajowej nr 16.
Mieszkańcy Bartosz żądają zmiany lokalizacji inwestycji. Prezydent Andrukiewicz dysponuje licznymi gruntami w strefach przemysłowych, oddalonych od osiedli mieszkaniowych i na tych terenach powinien zbudować krematorium.

Protestować będziemy do skutku.