Czym jest szczęście w mieście? Radny Wesołowski zna receptę!

2023-04-27 17:25:29(ost. akt: 2023-04-27 17:34:58)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne Roberta Wesołowskiego

Jak tłumaczy radny, w jego ocenie szczęściem w mieście są chodniki pełne spotkań, gwaru, zakupów, spacerów, a nie ulice pełne samochodów.
Radny Robert Wesołowski (dawniej PiS, obecnie niezrzeszony) znany jest ze swoich przemyśleń m.in. na temat odbetonowywania miast czy idei projektowania miast pod kątem pieszych i rowerzystów. Dziś podzielił się z nami swoimi przemyśleniami na temat... szczęścia w mieście. Co Wy na to? Czym dla Was jest szczęście w mieście?

Dom to miejsce szczęścia. Chcę, aby Ełk i jego przestrzenie publiczne stały się domem dla pieszych. To jest możliwe. Wystarczy zatrudnić architekta miejskiego, ograniczać ruch samochodowy, zwężać ulice, rozszerzać chodniki, utworzyć rynek miejski w centrum Ełku. Budować mała architekturę umożliwiającą spotkania - jak na przykład ławeczki ustawione na odległość spojrzenia. Wybudować zacienione konstrukcje odpoczynkowe i na trwałe panować nad nasłonecznieniem i jego skutkami w Ełku. Należy ograniczyć dyktat samochodów w Ełku. Ełk może być domem dla pieszych. Wierzę w to. Szczęściem w Ełku mogą być interakcje społeczne, spojrzenia w oczy, przywitania, nawet spojrzenie na innego przechodnia. Obecny Ełk zbyt często jest pusty. Chcę wypełnić go miejskim szczęściem - czyli ruchem przechodniów, pieszych, gwarem codziennych spotkań. Warto zastanowić się czym jest szczęście w mieście? W mojej ocenie szczęściem w mieście są chodniki pełne spotkań, gwaru, zakupów, spacerów, a nie ulice pełne samochodów.

Radny Wesołowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5