Takich zegarów już teraz nie ma...

2021-12-06 13:56:52(ost. akt: 2021-12-06 14:09:28)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

Przed wizytą papieża w Ełku, czyli ponad 20 lat temu, naprawił zegar na wieży kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Do dziś dba, aby wskazywał prawidłową godzinę.
Która godzina? Jeśli jesteś w centrum Ełku wystarczy spojrzeć na zegar na kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego albo ten na budynku poczty. Oba działają i wskazują prawidłową godzinę. A wszystko to zasługa 82-letniego Józefa Karwowskiego.

Dziś, w uznaniu jego zasług, specjalne podziękowania przekazał mu poseł Wojciech Kossakowski.

Fot. P. Tomkiewicz

Niewielu z nas może pamięta, że to właśnie dzięki Józefowi Karwowskiemu działa drugi ze starych ełckich zegarów - ten na wieży kościoła Najświętszego Serca Jezusowego.

Pamiętam, że jak przyjechałem do Ełku w 1956 roku ten zegar na kościele też nie chodził. Później zmieniany był dach z dachówki na blachę miedzianą i wtedy wymalowane tarcze zegara, ale po kilku latach znów skorodowały. Naprawy zegara i wymiany tarcz podjąłem się przed wizytą papieża w Ełku. Pracowałem wówczas w urzędzie miasta, ale cały czas miałem zamiłowanie do zegarów — wspomina Józef Karwowski. — Tarcze zostały wykonane z blachy kwasoodpornej, napisy minutowe i godzinowe woziliśmy do malowania na uczelnię do Białegostoku i dzięki temu do dziś zegar wygląda tak dobrze. Już od ponad 20 lat. I cały czas pięknie trzyma czas.

Jak opowiada nasz rozmówca, do zegarków trzeba mieć zamiłowanie. I to od najmłodszych lat. Tak było właśnie w jego przypadku. I to zamiłowanie trwa do dziś. Jak opowiada pan Józef, zegar na ełckim kościele będzie służył wiele lat. Trzeba jednak raz w roku robić jego przegląd i raz w tygodniu go nakręcić.

Dopóki żyję te zegary będą działały — zapewnia pan Józef.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5