Dzień św. Floriana - patrona strażaków

2016-05-04 10:55:00(ost. akt: 2016-05-04 10:53:10)

Autor zdjęcia: Anna Truchan

4 maja przypada dzień św. Floriana, patrona strażaków. Z tej okazji warto pochylić się nad ich pracą, która do łatwych nie należy. O codziennej służbie opowiada nam aspirant Arkadiusz Boguszewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gołdapi.
— Czy straż pożarna to tylko wypadki i pożary?
— Absolutnie nie. Mamy nie tylko pożary i wypadki, ale również ratownictwo techniczne, chemiczno-ekologiczne, ratownictwo wodne, wysokościowe oraz poszukiwawczo-ratownicze. Ratownictwo dzielimy na dwa poziomy: podstawowy to ten, w którym działają wszystkie jednostki włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, a kolejny to działania specjalistyczne. W naszej jednostce działa na przykład Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego, do której również należę. Posiadam tytuł młodszego ratownika wysokościowego.

— Co czuje strażak, kiedy usłyszy alarm?
— Cokolwiek robimy, zawsze musimy być gotowi do wyjazdu. Robiąc nawet najprostszą czynność, zawsze musimy myśleć tak, by nie zrobić czegoś, co opóźni nasz wyjazd, który musi mieścić się w sześćdziesięciu sekundach.


Cały wywiad już jutro (5 maja) w Kurierze Gołdapskim.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5