To już 3 lata oleckiej komunikacji publicznej z lokalną firmą Faster!

W październiku ubiegłego roku minęły 3 lata, od kiedy realizację przewozów autobusowych w Olecku rozpoczęła Gminna Komunikacja Publiczna. Pierwsze linie kursowały wyłącznie w granicach gminy Olecko. Jednak potrzeby mieszkańców i popularność komunikacji autobusowej spowodowały, to zdecydowanie za mało.

— Jeszcze w trakcie wakacji 2020 r. w planach była prosta kontynuacja zamkniętych dowozów szkolnych, wykonywanych za pomocą tzw. gimbusów — opowiada Karol Sobczak, burmistrz Olecka. — Słuchając głosów mieszkańców czułem jednak już wówczas, że oczekują więcej. Postanowiłem więc podjąć duży wysiłek organizacyjny, aby wyjść naprzeciw licznym postulatom mieszkańców, którzy wielokrotnie wskazywali mi na potrzebę uruchomienia w naszej Gminie regularnych przewozów autobusowych.

Przypomnijmy zatem, że owe dowozy szkolne, to przewozy dedykowane wyłącznie dla uczniów, którym gmina ma obowiązek zapewnienia transportu z miejsca zamieszkania. Dlatego nie było możliwości, by z takich przewozów korzystała jakakolwiek inna grupa pasażerów, a przecież takie ograniczenie było nielogiczne i najzwyczajniej w świecie niesprawiedliwe.

Sytuacja w Olecku zmieniła się, kiedy 1 października 2020 r. na gminne drogi wyjechały pierwsze autobusy, z których korzystać mogły wszystkie zainteresowane przewozem osoby. Wtedy komunikacja zamykała się w obrębie Olecka oraz okolicznych miejscowości. Bardzo szybko okazało się, że takie rozwiązanie podoba się gminom sąsiednim i dlatego rok później, dzięki porozumieniom zawartym z gminami Kowale Oleckie, Świętajno oraz Wieliczki, lokalny transport przekształcił się w profesjonalną sieć połączeń komunikujących wszystkich gminy powiatu oleckiego.

Jak opowiada burmistrz Karol Sobczak, nie od razu autobusowy transport publiczny spotkał się z powszechnym entuzjazmem. Część osób obawiała się jak będą wyglądały dowozy uczniów, którzy odtąd podróżować mieli z innymi pasażerami. Pojawiały się pytania, czy taka komunikacja jest w ogóle potrzebna, skoro każdy ma samochód. Włodarze miasta trwali jednak przy swoim pomyśle, co okazało się finalnie dobrym rozwiązaniem. Każdy, kto wsiada do autobusu, nie musi poruszać się własnym autem. Dzięki temu w miasteczku jest trochę luźniej, w portfelach mieszkańców zostają wymierne oszczędności, a wszyscy mają po prostu dobrą komunikację. Ważne jest również to, że współpraca wszystkich gmin powiatu oleckiego przebiegała bardzo owocnie, czego wyrazem było poszerzenie oferty przewozowej również na okresy wolne od nauki szkolnej. Okazało się bowiem, że autobusy to wygodny środek komunikacji także do pracy, na zakupy, czy do lekarza lub urzędu. Nie bez znaczenia na taki rozwój przewozów miała otwartość władz gminnych na oczekiwania pasażerów.

— Staraliśmy się w jak największym stopniu realizować sugestie mieszkańców, którzy sami podsuwali pomysły dotyczące częstotliwości kursów, przebiegu tras i godzin odjazdów. Efekt jest taki, że obecny kształt naszej komunikacji stanowi odzwierciedlenie potrzeb pasażerskich, które w ten sposób mogą być zaspokajane w jak największym stopniu — opowiada burmistrz Sobczak.
Popularność wprowadzonych rozwiązań komunikacyjnych pokazują opinie mieszkańców, ale również ilość sprzedawanych biletów.

A co o gminnej komunikacji sądzą sami pasażerowie?

— Pamiętam, jak po mieście jeździł kiedyś taki stary Autosan. Kursy były jednak rzadko i nie wszędzie można było dojechać. Teraz jeździmy Fasterem i można naprawdę wygodnie dojechać, gdzie się chce i na którą się chce — opowiada mi napotkana przy przystanku kobieta, oczekująca na przyjazd autobusu.

Godziny odjazdów rzeczywiście zostały tak rozplanowane, że można dotrzeć na wyznaczoną godzinę bez potrzeby zbędnego oczekiwania na autobus, który ma nas dowieźć na umówioną wizytę, czy rozpoczęcie pracy. Ważna jest również nieprzypadkowa lokalizacja przystanków autobusowych, które umiejscowiono w taki sposób, że stanowią dogodne punkty komunikacyjne dla szerokiej grupy pasażerów. Nie ma już znaczenia, czy ktoś mieszka w centrum Olecka, czy gdzieś daleko poza miastem. Autobusy dostępne są dla wszystkich.

Od samego początku komunikację gminną realizuje firma Faster. Rozmawiam z jej właścicielem Radosławem Typą.

— Początki były takie — opowiada — że ludzie pytali, dlaczego przewozy w Olecku ma realizować przewoźnik z Olsztyna, bo tam faktycznie mieści się główna siedziba firmy. Deklarowałem jednak wtedy, że jeśli komunikacja gminna spotka się z zainteresowaniem społecznym, a współpraca z gminą będzie układała się poprawnie, to w Olecku powstanie największy oddział mojego przedsiębiorstwa. I słowa dotrzymałem.

To mówiąc, oprowadza mnie po oleckiej siedzibie firmy Faster przy ul. Wojska Polskiego. Na placu kilkadziesiąt autobusów, zaplecze techniczne i biurowe. Zatrudniani są tutejsi mieszkańcy, w tym kierownicy, mechanicy i kierowcy. Decyzja zarządu firmy o lokalizacji swojej głównej filii właśnie w Olecku to istotny czynnik dla rozwoju miasta. Firma poza zatrudnianiem kilkudziesięciu osób z naszego terenu, prowadzi również działalność polegającą na pomocy młodym ludziom w uzyskaniu odpowiednich kwalifikacji i podjęciu zatrudnienia w Fasterze. To kolejna wymierna korzyść z naszej komunikacji.

Jak mówi pan Typa: — Zatrudniam także osoby nie posiadające doświadczenia, czy kwalifikacji. Zapewniam im bowiem przyuczenie do zawodu oraz finansuje kursy na prawo jazdy kategorii D. Gdy uzyskają już odpowiednie umiejętności i uprawnienia podejmują pracę w mojej firmie.

Faster planuje dalszy rozwój związany z obsługą oleckiej komunikacji gminnej. Sukcesywnie wymieniany i modernizowany jest tabor autobusowy. Wkrótce pojawić ma się także specjalna aplikacja do zakupu biletów on-line, a także do śledzenia autobusów w czasie rzeczywistym. Dzięki temu ostatniemu rozwiązaniu pasażerowie będą wiedzieli, gdzie dokładnie w danym czasie znajduje się konkretny autobus i za ile można spodziewać się powrotu do domu, czy to dziecka ze szkoły.

Funkcjonująca na obszarze czterech gmin powiatu oleckiego komunikacja publiczna pokonała w 2023 r. ponad milion kilometrów. Przewiozła około 160.000 pasażerów, w tym tylko na obszarze samej gminy Olecko było to ponad 90.000 osób.

Regularnie co miesiąc, na podstawie biletów miesięcznych, korzysta z niej niemal 2000 uczniów, ponad 1000 osób dojeżdżających do pracy i około 12000 osób odbywających przewozy jednorazowe.

— A wszystko zaczęło, się tu w Olecku i kiedy z perspektywy czasu zastanawiam się, czy było warto podjąć ten wysiłek i pokonać pierwsze trudności, to jestem przekonany, że tak — mówi burmistrz Sobczak.

— Dzięki komunikacji publicznej — dodaje — przezwyciężyliśmy problem, istniejącego przed 2020 r., wykluczenia komunikacyjnego i wyszliśmy naprzeciw potrzebom mieszkańców, dla których transport publiczny stanowi teraz istotny element codziennego funkcjonowania.