Wilgoć, zgnilizna i grzyb...

2024-02-02 08:26:39(ost. akt: 2024-02-02 09:37:11)

Autor zdjęcia: zdj. nadesłane

Cztery rodziny w Bajtkowie mieszkają w tragicznych warunkach. Czy uda się poprawić ich los?
Dawniej była w nim szkoła. Od lat służy mieszkańcom gminy za dom. Mowa o jednym z budynków w Bajtkowie. Trzeba przyznać, że zarówno ludzie którzy w nim mieszkali i mieszkają, jak i sama budowla nie ma szczęścia. W lutym 2012 roku w budynku wybuchł pożar. Mieszkało w nim wówczas 14 osób.

Jak relacjonowali wówczas zarówno mieszkańcy, jak i strażacy, akcja gaśnicza była bardzo trudna. Z ogniem walczyli aż 9 godzin. Wszystko z powodu braku wody. Bajtkowo znajdowało się wówczas na końcu wodociągu i ciśnienie było za niskie. Próbowali też czerpać wodę z pobliskiego jeziora. Niestety tafla lodu była na tyle gruba, że piły, jakie mieli, nie dały rady. W efekcie strażacy musieli dowozić wodę z Nowej Wsi Ełckiej i Mostołt.

Budynku nie udało się uratować. Z mieszkań, które znajdowały się na piętrze, zostało niewiele. Te na dole, zalała woda... Na szczęście nikt nie zginął.

Od pożaru minęło 12 lat. Co prawda w tym czasie gminie Ełk budynek udało się wyremontować, ale warunki, w jakich żyją tam ludzie, pozostawiają wiele do życzenia.


Cztery rodziny żyją w budynku gminnym. Powiedziałem "żyją"? Oni tam ledwo żyją! Stan pomieszczeń mieszkalnych jest przerażający. Wszechobecna wilgoć, zgnilizna i grzyb. A mieszkają tam również dzieci. Pan Robert, jeden z mieszkańców, opowiedział o swoich syzyfowych staraniach w urzędzie gminy. O tym jak jest zwodzony, lekceważony i odsyłany z kwitkiem. Pan Robert chce jedynie poprawy warunków życia. Nie zgodzono się w gminie, aby rodzina przeniosła się do pomieszczeń na piętrze, które stoją puste i są w zdecydowanie lepszej kondycji. Urząd gminy stara się zrobić wszystko, aby mieszkańcy z własnej woli opuścili budynek — mówi Teodor Świder ze Stowarzyszenia "Gmina i Miasto Ełk - Wspólny Dom".

Jak wygląda sytuacja z punktu widzenia przedstawicieli urzędu gminy Ełk. Czekamy na odpowiedź urzędników.

Do tematu wrócimy.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5